dezire masz sie za boginie albo za cos w tym stylu ale mnie jakos nie rusza to co mufis.sklejaj sopie co kcesz ale gwarantuje cie ze po tym co ja skleje i to nie koniecznie z moich rozmow z toba to ci koparka opadnie nie jush sie tu nie bron smiechem masz tydzien na wyjawienie wszystkiego braciakowi...pozniej moze stac sie ostrzniejszy.mufilem ci brat ze nie bede patrzyl jak ktos mi pierdoli farmazony...
LoveLas
09 września 2002, 20:47
Braciak to Ty przegiansz pale, problem w tym ze nie umiesz sie czepnac wprost. Nie masz o co sie przyczepic to szukasz dziury w calym. No owszem zbajerowalem Diabli jak Dezire nie bylo. Wszyscy wiedzieli dlaczego to zrobilem (Ty tez). Ale ona byla latwym celem. O to balamucenie Ci chodzilo?? Ja w przeciwienstwie do Ciebie nie ranilem zadnych dziewczyn Diablica to wyjatek ale ona sie nie liczy bo zawsze byla z kilkoma na raz. Jeszcze cos braciak chcesz wyciagac?? przestan odstawiac szopki, ja przynajmniej jestem szczery. Przestan braciak wyciagac jakies duperele ktore zes sie dowiedzial od kogos na gg. To jest nie fair. Dobrze ze ja i dezire nie mamy nic na sumieniu i nas prawda nie boli. Ufamy sobie i nie robimy sie w chuja jak co poniktore "parki".
Szatanek już sie nie moge tego bloga doczekać... Ciekawe co będzie o mnie. Tylko nie wiem czemu do mnie też cos masz, jak ja na ciebie nic złego nie mówiłam, spytaj kogokolwiek. Masz nas gdzieś? Oki. W ogóle wszystko to co mówisz o nas jest po prostu "bardzo miłe" :((((((((((((
Szatanek
09 września 2002, 20:40
lets czy ja na ciebie kiedy kolwiek najechalem?!?!?!NIE!!! wiec wytlumacz to prosze mojemu szanownemu bratu:)
dezire
09 września 2002, 20:40
buahahahaha szatanku mnie juz nic nie wzruszy ja wiem swoje , lovi tez zna prawde ty również a mam jeszcze osobistego przyjaciela który dokładnie wie o moim życie więc nie wysilaj sie na darmo bo jak ja zacznęsklejac wszystkie rozmowy np z diabli to lepiej ci radze nie zadzieraj złotko
Chciałam tu napisać coś prawie po każdej wypowiedzi, ale zanim dokończyłąm czytanie to już wszystko mi uleciało... heh (no a to pisze, zeby sie odświerzyło...)
Szatanek
09 września 2002, 20:35
oki dazycie usilnie do tego zebym jednak udowodnil pewne fakty a z tego co wiem dezire to loviemu wszystkigo nie przyblizylas to ostatnia moja notka tutaj efektow specjalnych to ty dodajesz i kiepsko ci to idzie,licza sie fakty a nie to co ty sopie z zazdrosi ubzduralas.wkorwiasz sie ze brat balamucil jak cie nie bylo heh nara.piszcie co chcecie i tak mam was jush gdzies dajcie mi tydzien a opublikuje wszystko w specjalnie zrobionym blogu heh napewno zrobi furore zwarzajac na jego tresc:) papa milego tygodnia
dezire
09 września 2002, 20:30
szatanku przykro mi że nie udało ci sie zrobic ze mnie szmaty tak jak ja zrobiłam z diabli , tylko między mną a nia jest taka różnica że ty próbowałeś zrobic ze mnie szmatę a ja tylko udowodniłam że diabli już nia jest...
Szatanek
09 września 2002, 20:24
lovi ty nadal przeginasz pale poluznij troche bo ci wreszcie peknie...
Szatanek
09 września 2002, 20:23
dezire to ze ty wiedzialas o co chodzi nie znaczy ze inni o tym wiedzieli i nie muf tak jak bym zdradzil jakas tfoja tajemnice bo jak sie nad tym glebiej zastanowisz to ja nic nie zrobilem.wiem ze cios tam palnalem ale nic konkretnego nio ale sorry inaczej to odebras ty i lovi....wasz problem i kwestia spojzenia na cale zajscie...3majcie sie i badzcie happy zycze wam jak najlepiej ale zejdzie ze mnie i z "pani mego serca"dziekuje za uwage za nic nie bede przepraszal
LoveLas
09 września 2002, 20:22
Braciak Ty zarzucasz cos ludziom w zaawulowany sposob, a to z Dezire to bylo hamstwo. Panna Ci cos powiedziala, a ty sie jej czepiasz i masz za zle ze nazwala pewna kurewke po kurewka. Sugerujesz jej takie samo puszczalstwo probujac grac na nastrojach. Tyle, ze Dezire w tym momencie Cie zagiela stary mowiac wszystkim o co Ci chodzilo. O blachostke ktora probowales wykorzystac wiedzac o tym z poufneh rozmowy z nia. Lyso Ci? Dezire jestes wielka i kocham Cie. A tamta kurwa pozostaje kurwą.
dezire
09 września 2002, 20:19
słuchaj szatanku a to że do tego co ci powiedziałam to całej prawdy o której masz pojęcie dodałes efekty specjalne to juz naprawdę był cios prosto w twarz no ale ja nie będę na tyle chamska żeby sie odwdzięczać
dezire
09 września 2002, 20:17
nie no spoko szatanku ale jednak to z leksza było chamskie, a ze wyszło tak jak wyszło i ja dobrze wiem o co ci chodziło może nie do końca ale wiem o jaką sprawe chodziło no to trudno - jak chcesz gadaj na mnie dalej bo mi to juz wisi słuchaj, to że naruszyłes temat tego co było moja tajemnicą i powierzyłam ci ja a ty to otworzyłeś w małym skrócie to naprawde było chamskie jak cholera i ja juz nie chce miec z toba nic wspólnego - myślałam tylko że bedziesz ok a jednak sie myliłam - choc dla mnie to nie dziwne bo juz nie na tobie pierwszym sie przejechałam no ale ty jednak najbardziej mnie zawiodłeś
Szatanek
09 września 2002, 20:14
sory braciak nie chodzilo do konca o to...ale nic ja sie wiecej na temat"pani twego serca" nie bede odzywal bo ma to na ciebie negatywny wplyw...
LoveLas
09 września 2002, 20:13
No i co braciak teraz powiesz?? O to Ci chodzilo? No to nie porownuj pani mego serca do Diablicy, bo to smieszne jest.
Dodaj komentarz